W maju 1889 roku młody artysta Vincent Van Gogh postanowił dobrowolnie zgłosić się do szpitala psychiatrycznego w małym francuskim miasteczku Saint-Rémy. Podczas pobytu w tej placówce przeżywał liczne kryzysy, zdiagnozowane wówczas jako padaczkachoć istnieją obecnie teorie wskazujące na inne zaburzenia psychiczne. Jednak jego choroba nie tylko miała na niego negatywny wpływ, ale mogła też być kluczowym czynnikiem w rozwoju jego niezrównanej kreatywności.
Diagnozy medyczne Van Gogha
Na przestrzeni lat liczni specjaliści analizowali listy i raporty medyczne Van Gogha, próbując postawić dokładniejszą diagnozę jego choroby. Uważa się, że cierpiał na padaczka skroniowa, zaburzenie neurologiczne, które może wpływać na percepcję sensoryczną i powodować halucynacje wzrokowe i słuchowe.
Doktor Szahram Choszbin, z Harvard Medical School, mówi:
„Myślę, że Van Gogh widział świat inaczej i mamy szczęście, że udało mu się uchwycić ten świat na płótnie i pozwolić nam zobaczyć go jego oczami”.
Inni eksperci sugerują, że oprócz padaczki mógł cierpieć także na choroba afektywna dwubiegunowa, psychoza okresowa i nawet zatrucie ołowiem, spowodowane zatruciem ołowiem pochodzącym z pigmentów, których używał w swoich obrazach.
Wpływ jego choroby na jego sztukę
Jednym z najbardziej fascynujących aspektów twórczości Van Gogha jest sposób, w jaki posługuje się kolorem i światłem. Jego styl charakteryzują żywe kolory, wirujące pociągnięcia pędzla i zniekształcone przedstawienia rzeczywistości. Spekuluje się, że padaczka skroniowa mogła mieć wpływ na jego percepcję wzrokową, zwiększając jego wrażliwość na światło i kolor.
Podczas pobytu w szpitalu Saint-Rémy Van Gogh stworzył niektóre ze swoich najsłynniejszych dzieł, w tym „Gwiaździsta noc”. Uważa się, że obraz przedstawia jej wizje i stan psychiczny w czasie kryzysów.
Odcinek z odciętym uchem
Jedno z najbardziej znanych wydarzeń w życiu Van Gogha miało miejsce w grudniu 1888 r., kiedy po ostrej kłótni z Paul Gauguin, obciął mu lewe ucho żyletką. Następnie owinął ucho w chustkę i dał je młodej kobiecie w burdelu.
Czyn ten interpretowano na wiele sposobów: niektórzy widzą w nim oznakę pogorszenia się jego stanu psychicznego, podczas gdy inni twierdzą, że był to epizod wynikający z epilepsji lub kryzysu psychotycznego.
Koniec jego życia i jego spuścizna
Po pobycie w Saint-Rémy Van Gogh przeprowadził się do Auvers-sur-Oise, gdzie pozostawał pod opieką doktora. Paweł Gachet. W tym okresie jego stan psychiczny ulegał dalszemu pogorszeniu. Ostatecznie 29 lipca 1890 r. zmarł na skutek rany postrzałowej brzucha. Uznano, że było to samobójstwo, chociaż niektórzy historycy sugerują, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.
Pomimo tragicznego końca, spuścizna Van Gogha jest niepodważalna. Jego choroba wpłynęła w wyjątkowy sposób na jego sztukę i chociaż za życia nie doczekał się uznania, na jakie zasługiwał, dzisiaj uważany jest za jednego z najbardziej wpływowych malarzy w historii.
Związek między epilepsją a kreatywnością artysty pozostaje przedmiotem debaty. Niezaprzeczalne jest jednak to, że jej umiejętność przekształcania cierpienia w sztukę pozostawiła niezatarty ślad w historii sztuki i naszym postrzeganiu związku między chorobą psychiczną a kreatywnością.
Myślę, że postępowi medycznemu w badaniach umysłu i głowy brakuje awangardy
Kopiowano je i doświadczano od czasów Freuda, mniej więcej w tym samym czasie
Nie ma znaczących odkryć, ponieważ w innych dziedzinach są znacznie bardziej zaawansowane niż w naszych głowach.
Spędzaj czas (lata) z psychiatrami i psychologami i nie ma żadnych postępów
Staje się uzależnieniem bez trafnej diagnozy i wątpliwości i wątpliwości, jak pierwszego dnia
To jak rak bez powrotu, ale: pomysłów