Nie możemy zaprzeczyć, że nazwa tego meksykańskiego zespołu pop-rockowego jest dość osobliwa „PXNDX”. Trochę to kosztuje, ale nie tak dużo, aby je przeczytać, ale kiedy już się zorientujesz (jeśli jeszcze ich nie znasz), będzie to warte odkrycia. Grupę utworzyli José Madero Vizcaíno, Ricardo Treviño Chapa, Arturo Arredondo Treviño i Jorge Vázquez Martínez „Kross”.
Nazwa grupy jest również znana jako „Panda”. Według Wikipedii powstało w 1996 roku, ale 10 grudnia 2015 roku na konferencji prasowej poinformowali, że po zorganizowaniu małej pożegnalnej trasy koncertowej „Hasta el Final”, po pięciu koncertach, zespół wpadnie w nieokreśloną przerwę. zakończył się jego ostatnim koncertem 28 lutego 2016 roku w Arena Ciudad de México.
Zwroty Pxndx
To, że nie są jeszcze w świecie muzyki, nie oznacza, że ich fani nie słuchają dalej ich piosenek lub że jeśli ich nie znasz, nie możesz odkryć muzyki, którą dali światu, kiedy byli aktywni. Następnie zostawimy Wam niektóre z jego najlepszych zwrotów, zaczerpniętych z jego piosenek. Jesteśmy pewni, że ich polubisz i od teraz będziesz chciał słuchać ich muzyki!
- Ale już o tym nie myślałem. To bardzo boli, ale tak się nie stało. Już o tym myślałem, moja godność jest na pierwszym miejscu. „Kiedy nie jest tak, jak powinno”.
- Uśmiechnij się proszę, uśmiechnij się dziewczyno, zostanę. Przysięgam, że zostanę, jeśli chcesz płakać. Jeśli będziesz płakać, wyruszę o świcie, odejdę o świcie. - Ponieważ wciąż możemy powiedzieć jeszcze raz.
- Uwierz mi, nauczyłem się już nie przebaczać, wierz mi, bo skończyłeś wszystko, całe moje dobro. Teraz mam nadzieję, że zobaczę cię z kimś innym, żeby zacząć. "Nie masz żadnych szans wbrew mojej nieprzyjemnej wyobraźni."
- Mamy umówioną wizytę na sali operacyjnej, przyjdzie lekarz, przeprowadzi operację. Usunie mi serce, przeszczep serca, ból. -Miejsce w quirofano.
- Kiedy tak na mnie patrzysz, wskrzesza to, co na mnie umarło. Kiedy się okazuje, że mnie teraz kochasz, mnie tu nie ma. –Bezpłatny wypas.
- Nienawidź mnie Może to jest lepsze. Pamiętaj, jakie to proste. Może to jest lepsze. Nienawidzisz mnie, bo jestem teraz spokojny. „Kiedy nie jest tak, jak powinno”.
- Ponieważ teraz nie mam gdzie ukryć strachu, a strach wciąż żyje, żyje tutaj ze mną. -Narcicist z doskonałości.
- I chociaż nigdy mnie nie opuściłeś, zawsze istniała obawa, że popełnisz oszustwo wobec mojej miłości. A teraz rozumiem, że moje serce zasługuje na wyjaśnienie. Chodź wyjaśnij! –Tylko osobom trzecim.
- Nie masz pojęcia o samotności, ponieważ jesteś już z kimś innym. Czas cię nauczy, zawsze wybaczałem najlepiej. -Do końca.
- Przestanę być ciężarem. Cóż, nie mogę znieść więcej fars, nie mogę powstrzymać uczucia, że mój płomień gaśnie, kiedy cię nie ma. „Nasza utrapienie”.
- Masz całkowitą rację, to była miłość. Późno zdałeś sobie sprawę, co przegapiliśmy. –Kurtka sportowa i biały goździk.
- Nic, nic mnie nie interesuje. Chcę poznać siebie bardziej, bo nie wiem już, jaki jest mój cel. - Zwykła rozmowa.
- Proszę was, zawsze pamiętajcie o miłości, że będę tu, kiedy zechcecie. Co będziesz musiał zrobić, po prostu wskrzeszaj, bo zawsze cię eliminuję, pamiętaj. -Do końca.
- Zapomnimy o wszystkich tych chwilach, które spędziliśmy razem. Przysięgam, że nie zapomnę, bo zemsta jest priorytetem. -Przepraszam za złe myśli.
- Śpiewamy razem na balkonie. Ty gitara, ja marakasy, ona piętnaście, a my szesnaście. -Maracas.
- Na czerwono dobrze wyglądasz, pasuje do twoich oczu i skóry. Dobrze wyglądasz w czerwieni, krwistoczerwonej. -Przepraszam za złe myśli.
- Jestem szczęśliwy, nie chcę się uczyć, że proces jest bolesny, ale jeśli Ciebie nie ma, nic nie dam rady. - Załoga, buduj slajdy.
- Jakie to uczucie dotykać kogoś innego niż ja? Kiedy otarłeś się o pościel z kimś innym, wiem, że pomyślałeś o mnie. Mam nadzieję, że Ci się podobało! –Tylko osobom trzecim.
- Powinienem jej nienawidzić za to, że mnie tu zostawiła, ale nie wybrała. Jestem zwykłym szalonym kochankiem, nauczyłem się lekcji. - Nieszczęśnicy nie płaczą.
- Nie jestem dla ciebie kompetentny, chcę wiedzieć, co takiego ma ktoś, czego ja nie mam. Chodź, powiedz mi, że nie nadaję się dla ciebie. -Prawie zerowa samoocena.
- Zakładając, że u ludzi piękno jest naturalne, bo piękno to słowo, którego jeszcze nie potrafiłem określić. Przebranie, przebranie, sztuczny narcyz. Przebranie, przebranie, wszystko jest mentalne - par excellence Narcissist.
- I powiedzieć, że wszystko jest gorsze, że tak jak ona, moja wola też umarła. Chcę jej powiedzieć, że wszystko idzie nie tak, że dotrę do niej, gdybym miał okazję. - Nieszczęśnicy nie płaczą.
- Poszedłeś z innym, wolałeś innego, poszedłeś z nim, bo miał dużo złota, ale nie rozumiem, co o nim widzisz: gruby, niski i brzydki, nie ma jak on. - Odetnij mnie nożyczkami.
- Jestem przekonany, że to rozwiązanie, intensywne z dyskrecją. Jestem bardzo przekonany, że to cię ukarze, będąc i nie będąc równym intensywnym lub przypadkowym. - Niesławne „być i nie być”.
- Chcę tam być, nie przyjadę, bo nie zasługuję na ciebie, nie jestem tym, kim myślisz, nie robię ci dobrze. Powinienem ci o tobie opowiedzieć, jeśli musisz na to zasłużyć. -Ty.
- Przyjaciel przyjdź, zapraszam na drinka (nie piję dzięki). Nie pijesz, cóż, zapraszam na kawę (dobra). Że chcę przypomnieć sobie szalony czas wczoraj, kiedy mieliśmy szesnaście lat. -Maracas.
- Uwierz mi, nauczyłem się już nie przebaczać, wierz mi, bo skończyłeś wszystko, całe moje dobro. Teraz mam nadzieję, że zobaczę cię z kimś innym, żeby zacząć. "Nie masz żadnych szans wbrew mojej nieprzyjemnej wyobraźni."
- Mamy umówioną wizytę na sali operacyjnej, przyjdzie lekarz, przeprowadzi operację. Usunie mi serce, przeszczep serca, ból. -Miejsce w quirofano.
- Masz całkowitą rację, to była miłość. Późno zdałeś sobie sprawę, co przegapiliśmy. –Kurtka sportowa i biały goździk.
- Nigdy nie złamałbym ci serca, chyba że dasz mi powód. Jesteś karuzelą, rzucaj nią więcej, to prawie przyjemne uczucie. -10 RANO.